dotad karmilam mojego synka na zadanie i w sumie nie jestem w stanie powiedziec co ile jadl bo nigdy nie sprawdzalam na zegarku, ale na pewno nie byly to regularne osdtepy czasu, synek zawsze zasypial przy piersi, teraz z zalecenia Największą gotowość do ssania noworodek wykazuje około 40 minut po porodzie. Jeśli leży wówczas na brzuchu mamy, zaczyna pełznąć w kierunku piersi, a przystawiony do niej, zaczyna ssać, a z piersi zaczyna płynąć siara. Bardzo ważne jest, by wykorzystać ten pierwszy okres. Jak karmić noworodka? Ssanie piersi to jeden z najlepszych sposób na szybki sen u malucha. Dzieci już w życiu płodowym nabywają umiejętność ssania. U niektórych maluchów jest to bardzo silny odruch, w efekcie czego domagają się częstego przystawienia do piersi. Niemowlę ssące pierś jest wtulone w mamę. Słyszy nawet bicie jej serca. Czy noworodek musi jesc w nocy? Karmienie niemowlaka w nocy – częste problemy. Dla noworodka przerwy w jedzeniu dłuższe niż 4 godziny nie są korzystne. Osłabia to jego organizm i ogranicza dostarczanie cennych składników. Jeśli maluch śpi dłużej niż 6 godzin w pierwszych tygodniach i miesiącach życia, to należy go obudzić na Do ziół hamujących stosowanych w czasie laktacji zaliczamy głównie szałwię lekarską , pietruszkę oraz miętę pieprzową. Jak sama nazwa wskazuje, są to zioła, których głównym celem jest wyhamowanie laktacji u matki, która chce zakończyć karmienie piersią. Zioła te są również przydatne w przypadku nadmiernej produkcji mleka. 100 róż Ciąża i karmienie piersią - porównanie cen akcesoriów dziecięcych w sklepach internetowych. Polecamy BabyOno Poporodowy Pas Brzuszny 505 Rozmiar M (91-100 Cm), Poofi® poduszka stabilizacyjna rZY5. Tak naprawdę, kiedy mówimy o niespokojnych dzieciach przy piersi, to nie mieści się to w żadnych sztywnych ramach. Każda mama ma na myśli coś innego i w innych momentach ten niepokój się objawia. Ja myślę o czterech przypadkach, kiedy dziecko przy piersi może być niespokojne i o trzech okresach, kiedy to się dzieje: OBJAWY: Kiedy ma problemy z przystawianiem na różnym podłożu Kiedy są problemy z ilością pokarmu, czyli albo pokarm napływa leniwie, albo płynie za szybko Kiedy dziecko ma skok rozwojowy Kiedy dzieje się coś ze zdrowiem Najczęściej niepokój przy piersi występuje: Na początku laktacji W czasie skoku rozwojowego W czasie zmian o różnym podłożu WHO wyznaczyło cztery powody buntu karmienia i odmowy ssania piersi 1: ból i choroba (matki czy dziecka) technika karmienia piersią (przystawianie, problemy techniczne z karmieniem) zmiany w opiece nad dzieckiem (zmiana stylu życia np. powrót do pracy) prawdziwa odmowa ssania piersi Najbardziej kluczowe są niepokoje na samym początku laktacji. Dziecko się przystawia, potem puszcza pierś, wkurza się, płacze, denerwuje. Niestety najczęstsze podejrzenie na początku pada na ilość pokarmu, smak pokarmu, jego wartość. Obawa o zbyt małą ilość pokarmu jest zakorzeniona we współczesnej matce bardzo głęboko. To, co wydaje się być naturalne, teraz okazuje się być przedmiotem ogromnych zmartwień. Pozorny niedobór pokarmu, czyli taki, kiedy pokarm faktycznie jest a jedynie sytuacja matki sprawia, że wydaje jej się, że mleka nie ma jest jedną z groźniejszych sytuacji w laktacji. Ile znacie kobiet, które mówią „Strasznie płakał, odrywał się od piersi, nie miałam pokarmu, głodny był, musiałam podać mieszankę”? Ja ich znam mnóstwo! Płacz i niepokój przy piersi jest najczęściej interpretowany przez mamy, jako problem z ich piersiami, a mamy są pewne, że jest to oznaka, głodu. Niestety jest to bardzo często droga do faktycznych problemów z laktacją. Jest to zamknięte, koło, które od pozornego braku pokarmu, prowadzi do bardzo realnego braku pokarmu, a to powoduje utrzymanie kobiety w przeświadczeniu, że faktycznie to cycki zawiodły. Finalnie prowadzi to do zbyt wczesnego zakończenia laktacji. Mamy bardzo często zgłaszają, że ich mleko nie wystarczało lub było niewartościowe 2. Zaczyna się od obawy, bo dziecko się niepokoi na piersi, więc myślą, że pewnie „mleka jest mało”. Potem następuje podanie „tylko raz dziennie mieszanki”. Ten raz dziennie, to jedna stymulacja mniej laktacji, a co za tym idzie mniejsza produkcja. Produkcja zwalnia, mieszanki trzeba podać więcej, im więcej mieszanki tym mniej mleka mamy. Tak właśnie wchodzimy na równię pochyłą w kierunku końca karmienia i realnego braku pokarmu. Dodatkowo podawanie butelki sprawia, że dziecko ma pogłębiający się problem z przystawianiem Dobrze na pewno wiecie, że to od tej stymulacji okresu noworodkowego zależy tak naprawdę wszystko 3. Przy realnym braku pokarmu, który wywołany został brakiem pomocy, lub przy faktycznych problemach z ilością pokarmu, niezbędna jest konsultacja laktacyjna, wspierana pracą nad produkcją (przystawianie i odciąganie) i wspomagana środkami na pobudzenie laktacji (np. Femaltiker) Realny problem z małą ilością pokarmu jest niezmiernie rzadki, ale oczywiście trzeba też sprawdzić też tą ewentualność. Najważniejsza jest profesjonalna diagnoza wskaźników prawidłowego karmienia i badania na żywo – dziecka i mamy. Często prosta pomoc w opanowaniu techniki przystawiania pomaga szybko i skutecznie. Co ważne, to fakt, że każdemu dziecku w szpitalu powinna zostać wykonana ocena ssania i sprawdzone wędzidełko. Więcej na temat wędzidełka znajdziecie we wpisie o wędzidełku 4. Nie każde dziecko ma jednak wykonane te dwie proste procedury. Wędzidełko warto sprawdzić, jeżeli wypada pierś z buzi, dziecko się szarpie, szybko, łapczywie zjada i puszcza często pierś. Dla dzieci odrywających się jedną z najlepszych pozycji jest pozycja biologiczna tzw. naturalna. Mama jest w pozycji półleżącej/pół siedzącej na plecach a dziecko wzdłuż jej ciała leży i chwyta pierś na tzw. dziobaka. Czyli samo pozycjonuje się do piersi i jak już złapie pierś to lekko opada na boczek. Ale pozycja to tylko rozwiązanie na chwilę. Jeżeli obserwujemy jakiekolwiek niepokoje przy piersi to wizyta u doradcy laktacyjnego nas nie ominie. Ktoś musi zobaczyć, co się dzieje z maluchem. Może to być wspominane już przeze mnie wędzidełko, problem z napięciem mięśniowym twarzy lub okolic szyi czy ramion albo problemy z integracją sensoryczną. Czasem problemem są urazy okołoporodowe np. złamany obojczyk. Zaczynamy jednak od wizyty w poradni laktacyjnej. Może też okazać się, że mama ma brodawkę, która utrudnia dziecku chwyt (np. bardzo dużą otoczkę) i to jest powód do złości czy niepokoju. Kolejną częstą przyczyną nerwowego zachowania przy piersi jest zbyt szybki wypływ pokarmu z piersi. Dziecko musi jeść prędko, odrywa się, mleko przelewa się mu z ust, krztusi się, albo przed karmieniem odwraca głowę i odmawia piersi i mimo dużej ilości pokarmu nie przybiera na wadze lub też przybiera zastraszająco szybko. Hiperaktywny wypływ lub nadprodukcja pokarmu, jest dla dzieci zjawiskiem ciężkim do opanowania, mimo że mleko jest takim dobrodziejstwem. Ale sami wyobraźcie sobie, że zupa pomidorowa z ryżem strzela wam do ust nieposkromionym strumieniem niczym z węża ogordowego. Czy takim posiłkiem można się rozkoszować? Nie. Nawet jak jest to NAJLEPSZA pomidorówka mamy. Dzieci, którym przeszkadza szybki wypływ potrafią przygryźć pierś żeby zwolnić strumień mleka, nie lubią pocieszać się przy piersi i często cierpią z powodu gazów, a nawet płaczą na widok piersi. Często się odrywają od piersi, nie potrafią utrzymać prawidłowego przystawienia. Nie ma standardu postępowania w takim przypadku, ale są pewne czynności, które mogą pomóc. Najlepsze jest znowu karmienie w pozycji naturalnej (pod górkę) lub nawet w pozycji półsiedzącej dziecka. Wtedy dziecku pomaga z zatrzymaniem grawitacja. Wizyta u terapeuty ssania lub neurologopedy może pomóc znaleźć dobrą pozycję do karmienia. Warto karmić często żeby piersi były jak najmniej przepełnione oraz w nocy lub przez sen, kiedy dziecko jest zrelaksowane i nie ma szansy się zdenerwować, bo śpi. Za dnia można sobie poradzić karmiąc dziecko w zaciemnionym pomieszczeniu, można włączyć muzykę spokojną, odgłos deszczu na spotify czy szumiącą maskotkę. Można odciągnąć odrobinę pokarmu z początku karmienia, aż część pokarmu szybko wypływająca odpłynie z piersi i przystawić dziecko do piersi już bez silnego wypływu. Przed karmieniem można zastosować chłodny okład. Jeżeli mama ma zbyt dużą produkcję może napić się niewielkiej ilości szałwii, ale nie wolno tego robić bez uprzedniej konsultacji np. z doradcą i trzeba pamiętać żeby NIGDY tego nie robić w okresie pierwszych sześciu tygodni w czasie stabilizacji laktacji ani kiedy dziecko nie przybiera na wadze. 5 Przy bardzo dużej nadprodukcji warto udać się do lekarza w celu wykonania diagnostyki przysadki i równowagi hormonalnej w organizmie mamy. Nadprodukcja bywa oznaką problemów w tych obszarach. Dobrym pomysłem, na dziecko niespokojne jest też próba odbijania dziecka w trakcie karmienia. Niektóre dzieci łykają powietrze częściej niż inne i mają nieprzyjemne gazy. Dopóki ten problem nie zostanie rozwiązany korektą przystawiania, odbijanie w czasie karmienia, kiedy dziecko się niepokoi może być pomocne. Kolejnym powodem marudzenia przy piersi na każdym etapie, mogą być problemy zdrowotne. Od chorego ucha dziecka, przez katar, ząbkowanie, zaburzenia w przyjmowanych proporcjach mleka (dominuje mleko I fazy), refluks. Często pleśniawka sprawia, że dziecku i matce ciężko jest karmić z powodu dyskomfortu w ustach dziecka. Zawsze, kiedy marudzenie czy strajk, a nawet odmowa piersi następuje nagle bez wyraźnej przyczyny wskazana jest specjalistyczna konsultacja. Niepokój dziecka przy piersi może być także spowodowany nadchodzącą lub trwającą miesiączką mamy. W czasie okresu zmienia się równowaga hormonalna, mleko może inaczej smakować lub wolniej wypływać. Są dzieci, które na tez zmiany reagują bardzo intensywnie. Skok rozwojowe zostawię sobie na następny wpis, bo jest to temat, który zasługuje na szersze omówienie, które już wam obiecałam. Podsumowując – zawsze dziecko niespokojne przy piersi jest wskazaniem do wizyty u specjalisty. Odrywanie od piersi, złość, odmowa ssania piersi, to są wyznaczniki tego niepokoju. Ważne jest to, że jeżeli idzie za tymi objawami np. spadek wagi lub zahamowanie przyrostu wagi, jeżeli dziecko często płacze przed i po karmieniu, jeżeli widać u niego dyskomfort i nie ma żadnych chwil spokojnego snu, czujności, uwagi i ciekawości światem to nie ma co czekać, aż coś się „samo” zmieni. Trzeba szukać pomocy. Istnieje także zjawisko strajku laktacyjnego – czyli odmowy ssania piersi. Niektóre badania sugerują, że w pierwszym półroczu życia dziecka może on dotykać ok. 2% dzieci 6. Nagle dziecko odmawia picia z piersi w ogóle, z nieznanego powodu i bez wyraźnej przyczyny. Jest to zwykle stan przejściowy – spowodowany chwilową niedyspozycją matki czy dziecka (choroba, ból itp.) lub zmianą warunków karmienia (zmiana smaku mleka, zmiana pory karmienia, oddzielenie z matką, lęk dziecka, skok rozwojowy) lub jakimś znaczącym wydarzeniem, które wpłynęło na dziecko. Zwykle nie jest to (szczególnie u malutkich dzieci) objawem odstawienia, bo samo odstawienie to proces długi z wieloma etapami prawie nigdy nie dzieje się nagle. Niestety, bardzo często strajk czy odmowa mylone są z nagłym odstawieniem się dziecka od piersi (najczęściej w okresie, kiedy nie ma ku temu możliwości, czyli wczesno-niemowlęcym). Najczęstszym powodem do odmowy karmienia piersią jest: podawanie innych produktów do jedzenia – szczególnie szybko i dużo, problemy z przepływem pokarmu, choroba i ząbkowanie. Najprostszym rozwiązaniem jest wizyta u lekarza lub doradcy laktacyjnego. Zanim uda się taką wizytę zorganizować można spróbować przystawić dziecko na śpiocha lub w zaciemnionym i zacisznym pomieszczeniu. Podawanie butelki w takim momencie może wpłynąć negatywnie na laktację. No i są jeszcze dzieci, które po prostu tak mają! Są przebadane, zdrowe, nic się z nimi nie dzieje i nadal nie potrafią się skupić na karmieniu, na ssaniu i przystawianiu. Czasem po prostu nie odpowiada dziecku strona (niektóre dzieci odmawiają jednej piersi i koniec, nie da się do niej przystawić). Albo uwiera je ubranko, lub wkurza biżuteria mamy, albo jej włosy, albo mama je kanapkę i jemu to się nie podoba. Albo po prostu są żywotne i ssanie piersi to za mało. A czy Wy macie/miałyście niespokojne dzieci przy piersi? Czekam na Wasze opowieści almamater@ Za tydzień jedna z nich ukaże się na blogu! Czekam też na wasze pytania w ramach „100 pytań o karmienie piersią” 100pytan@ Wszyscy rodzice, zwłaszcza Ci, którym rodzi się pierwsze dziecko, mają pytania związane z narodzinami dziecka. Wiele z nich to pytania dotyczące karmienia pytania dotyczące karmienia piersią pojawiają się najczęściej? Poniżej znajdziesz dziewięć przykładów wraz z piersią może być trudne dla wielu kobiet, zwłaszcza dla tych, które zostają mamami po raz pierwszy. Częściowo wynika to z wielu mitów związanych z karmieniem informacje są powszechnie dostępne, wiele mama nadal ma wątpliwości. Kobiety w większości są w stanie karmić swoje dzieci piersią. Rzadko kiedy nie są do tego zdolne, a wiele problemów można rozwiązać z pomocą specjalne centra i grupy, które oferują wsparcie mamom karmiącym piersią. Odpowiadają one na pytania dotyczące karmienia spotykane pytania dotyczące karmienia piersią są związane z tym, czy mama będzie wytwarzała odpowiednią ilość pokarmu. Świeżo upieczone mamy zastanawiają się, czy mleko zapewni dziecku wszystkie wartości odżywcze, jakich praktyka sprawi, że z czasem poprawi się Twoja technika karmienia i produkcja mleka. Najlepsze, co możesz zrobić, to zrelaksować się i przestać się zadawane pytania dotyczące karmienia piersiąKiedy powinnam nakarmić noworodka?Odpowiedź brzmi: od razu. Przyłożenie noworodka do piersi od razu, gdy go dostaniesz, by mógł zacząć ssać, to najbardziej naturalna czynność na może minąć trochę czasu, nawet kilka dni, zanim mleko zacznie płynąć, ssanie dziecka przyspieszy cały proces. Pamiętaj, że cesarskie cięcie może dodatkowo opóźnić produkcję mam wiedzieć, że produkuję wystarczającą ilość mleka dla dziecka?Dziecko zajmie się zwiększeniem produkcji mleka w Twoich piersiach – wystarczy, że będzie dlatego tak ważne jest, by w pierwszych tygodniach życia pozwolić maluszkowi jeść kiedy tylko zwracać uwagę na technikę. Upewnij się, że dziecko jest zwrócone twarzą do Twojej piersi. Jeśli niemowlę ssie sutek, pomóż mu otworzyć usta szerzej, aby objęło całą dziecka powinny być wywinięte na mleka powinno pić moje dziecko?Pozwól dziecku pić tyle, ile chce. Idealnie byłoby, gdyby opróżniło jedną pierś, zanim przerzuci się na najlepsze rozwiązanie, bo mleko, które płynie na początku z piersi – siara – jest bardziej rozwodnione i słodsze. Zapewnia dużą ilość kalorii potrzebnych dziecku i je pojawia się mleko drugiej fazy, zawierające więcej tłuszczu, które odpowiada za wzrost wagi maluszka. Zarówno siara, jak i mleko drugiej fazy, są ważne dla często pytają, jak długo dziecko powinno ssać podczas każdego karmienia. W pierwszych dniach życia maluszek powinien móc ssać pierś zawsze, kiedy chce – tak często i tak długo, jak tego pomoże w stymulacji produkcji mleka. W ciągu kilku kolejnych miesięcy dziecko zacznie jeść w bardziej regularnych odstępach powinnam przestać karmić piersią jeśli bolą mnie piersi?To normalne, że mama na początku odczuwa ból piersi i zauważa i wyschnięcie. W rzadkich przypadkach może dojść do krwawienia sutków, ale nie jest to szkodliwe dla dziecka (chociaż może wypluć mleko).Jeśli Twoje sutki krwawią, nadszedł czas, by poprawić technikę ssania maluszka. Jeśli tego potrzebujesz, poproś o pomoc pierwszych kilku dni życia noworodka, gdy zaczyna pojawiać się produkcja mleka, możesz odczuwać bolesne nabrzmienie piersi. Twoje piersi mogą również być bardzo ciepłe. To całkowicie normalne. Możesz sobie pomóc biorąc ciepły prysznic i masując jeśli nabrzmienie i ból utrzymują się lub pojawiają ponownie po jakimś czasie, powinnaś poszukać porady lekarskiej i wykluczyć zapalenie mogę odciągać mleko z piersi i podawać je dziecku w butelce?W pierwszych dniach życia dziecka powinnaś unikać butelek i smoczków. Noworodek dopiero uczy się ssać, a te przedmioty mogą mu przeszkadzać ze względu na ich kształt i czujesz, że Twoje piersi są zbyt pełne, najlepiej jest pozwolić dziecku jeść. Jeśli nie jest to możliwe, możesz odciągnąć nadmiar mleka i zamrozić je do późniejszego się, jeśli planujesz niedługo wrócić do z osłonkami sutków?W przeszłości mamy z wklęsłymi lub płaskimi sutkami często używały osłonek sutków. Jednak takie przypadłości nie przeszkadzają kobiecie w karmieniu ssania dziecko da sobie radę samo uzyskać całe pożywienie, jakiego można karmić piersią posiadając implanty?To kolejne z często pojawiających się pytań dotyczących karmienia plastyczne piersi nie wywierają wpływu na gruczoły mlekowe, które odpowiadają za produkcję mleka w więcej, nie ma żadnych dowodów sugerujących, że implanty piersi wywierają jakikolwiek wpływ na mleko lub produkcję mama karmiąca piersią powinna przestrzegać specjalnej diety?Ogólnie przyjęta zasada mówi, że wszystko, co jest trudne do strawienia dla mamy będzie szkodliwe i problematyczne dla pokarmy mogą wywoływać u dziecka gazy, a w rezultacie prowadzić do wystąpienia kolki. Dlatego też wskazane jest ograniczenie spożywania produktów mlecznych, zbóż i białej mąki. Czy moje dziecko powinno pić wodę oprócz mleka z piersi?Dzieci karmione piersią otrzymują wszystkie potrzebne płyny w mleku mamy. Przyjmuje się, że dzieci nie powinny pić wody do momentu ukończenia szóstego miesiąca osiągnięciu tego wieku pediatra poinformuje, czy do diety dziecka można zacząć wprowadzać wodę i inne może Cię zainteresować ... Tylko przy prawidłowym ssaniu piersi, twoje dziecko uzyskuje wystarczająca ilość pokarmu, zaspakaja głód i dobrze przybiera na wadze. Prawidłowe ssanie to nie tylko dobra pozycja, dobre uchwycenie piersi przez dziecko, ale również silny, efektywny ruch szczęki i żuchwy, pozwalający otrzymać wystarczająca ilość pokarmu. Są dzieci, które dobrze chwytają pierś przy dobrej pozycji, ale się nie najadają. Najczęściej dotyczy to wcześniaków, dzieci chorych czy przechodzących żółtaczkę. Dziecko, które słabo ssie, chce być często przystawiane do piersi, ponad 10 – 12 razy na dobę, nie chce się od niej oderwać nawet do 40 minut. Właściwie cały czas spędza przy piersi. Mimo, że dobrze przystawisz swojego malucha, nie słychać połykania przez 5 – 10 minut. Twoja pierś nie jest opróżniona i możesz mieć kłopoty z zastojem piersi. Dobrym wskaźnikiem dobrego ssania jest ilość stolców oddawanych przez malca. Gdy dziecko oddaje mniej niż 2 stolce dziennie, moczy do 6 pieluszek dziennie, to znak dla ciebie, że musisz skorygować karmienie. Kto słabo ssie Wśród dzieci słabo ssących wyróżnia się: Noworodki śpiące – przyczynami tego stanu mogą być ciężki, długi i wyczerpujący poród, leki podawane w czasie porodu, żółtaczka noworodka, infekcja malucha, ciasne zawijanie, malucha oraz przegrzanie dziecka. Dziecko śpiące musisz budzić do karmienia, jeśli przerwa między karmieniami jest dłuższa niż 3 godziny w ciągu dnia i 4 godziny w ciągu nocy. Obudzić dziecko możesz przez poruszanie za nosek, uszko, podnoszenie do góry. Gdy te metody nie pomagają musisz spróbować przewinąć dziecko czy je rozebrać. Takie dzieci najaktywniejsze są przy karmieniu spod pachy. Noworodki „leniwe” – takie dziecko może jeść bez przerwy, płacze po każdej próbie przerwania karmienia. Trzyma pierś płytko, traktuje ją jak „gryzaczek”, bawi się nią. Nie przybiera na wadze. Po przystawieniu malca do piersi słuchamy, czy dziecko połyka pokarm (gdy czujesz rzadsze zassanie jak 1 – 2, musisz przerwać karmienie). Po przebudzeniu dziecka przystawiamy go ponownie do drugiej piersi. Tak karmimy na zmianę przez 20 – 30 minut. Musisz się starać, aby przerwy między karmieniami nie były dłuższe niż 2 godziny w dzień i 4 godziny w nocy. Gdy będziesz tak postępować, to karmienie powinno się wyrównać po kilku dniach. Musisz być cierpliwa. To się opłaci. Zwiększy się ilość oddawanych stolców i moczonych pieluszek. Noworodek słabo ssący jest przy piersi cały czas, nie usłyszysz regularnego połykania. Dziecko pierś trzyma bardzo lekko i przy każdym nawet najmniejszym poruszeniu wypada mu ona z buzi. Podczas karmienia zauważasz, że mleko wycieka kącikami ust dziecka. Bardzo często maluch dławi się, mimo że wypływ pokarmu nie jest duży. W takim przypadku musisz skontaktować się z lekarzem. Musisz ściągać pokarm i podawać dziecku łyżeczką lub kubeczkiem. Gdy twoje dziecko słabo ssie, chwilowo nie przybiera na wadze, to w pierwszej kolejności musisz skorygować prawidłowość karmienia. Skontaktuj się z lekarzem, na pewno ci pomoże. O swoich problemach poinformuj położną rodzinną lub idź po pomoc do poradni laktacyjnej. Być może będziesz musiała włączyć na krótki okres dokarmianie mieszanką. Pamiętaj jednak, że twoje mleko jest najlepsze dla twojego dziecka. Pierwszy tydzień spędzony z noworodkiem jest niezwykłym przeżyciem, ale może okazać się także trudny – zwłaszcza dla mam, które wcześniej nie karmiły piersią. Nasze rozwiązania zapewnią Ci najlepszy możliwy start w karmieniu piersią Udostępnij tę treść Życie po urodzeniu dziecka może być nieco oszałamiające – poznajesz nowego, małego człowieka, jednocześnie nabierając sił po porodzie. Być może odczuwasz napływ intensywnych emocji, zwłaszcza pomiędzy drugim a piątym dniem, kiedy kumulują się dwa ważne zdarzenia: napełnianie się piersi mlekiem 1 oraz „smutek poporodowy” 2. Często dochodzą do tego oczekiwania (a nawet presja) szybkiego dojścia do siebie i odgrywania roli supermamy. Najważniejszymi momentami pierwszego tygodnia są jednak chwile spędzone wraz z noworodkiem oraz początki karmienia piersią. Kiedy powinnam zacząć karmić noworodka piersią? Najlepiej jest spróbować nakarmić dziecko piersią w pierwszej godzinie po porodzie. Chwytając pierś i rozpoczynając rytmiczne ssanie, niemowlę aktywuje znajdujące się w Twoich piersiach komórki inicjujące laktację 1. Nie bez przyczyny czas ten określa się mianem „magicznej godziny”! „Najlepiej jest ułożyć dziecko na klatce piersiowej zaraz po narodzinach, tak aby miało dostęp do piersi. Niektóre noworodki chwytają wtedy pierś, inne – nie; warto jednak zapewnić im taką możliwość” – mówi Cathy Garbin, ciesząca się międzynarodowym uznaniem konsultantka laktacyjna. „Zapewnij noworodkowi podparcie i pozwól mu samodzielnie znaleźć oraz chwycić pierś (zjawisko to nazywa się „pełzaniem do piersi” – w Internecie możesz znaleźć wiele materiałów na jego temat). Jeżeli jednak dziecko samo nie chwyci piersi, wprawny personel medyczny może pomóc w jego odpowiednim ułożeniu. Przystawianie do piersi w pozycji leżącej w oparciu o inicjatywę dziecka jest dobrym sposobem na rozpoczęcie karmienia”. W pierwszej, niezwykłej godzinie zapomnij więc o ważeniu i ubieraniu dziecka – przynajmniej do momentu zakończenia pierwszego karmienia piersią. Ciesz się bliskością i dotykiem skóry niemowlęcia na Twojej skórze. Wyzwoli to w Waszych organizmach przepływ oksytocyny – „hormonu miłości” – który jest niezbędny do zainicjowania przepływu pierwszego pokarmu, czyli siary 3. „Kiedy tylko położne upewniły się, że synek jest zdrowy, mogliśmy spędzić pierwsze wspólne chwile jako rodzina – tylko ja, mój mąż i nasze nowo narodzone dziecko. Był to niezwykle wzruszający i błogi czas, a w ciągu tej szczególnej godziny udało mi się nakarmić synka dwa razy” – wspomina Ellie, mama dwójki dzieci z Wielkiej Brytanii. Czy wiedziałaś, że podczas karmienia Twoje dziecko pomaga Ci dojść do siebie po porodzie? Dzieje się tak dzięki oksytocynie, która wywołuje skurcze macicy. W pierwszych godzinach po urodzeniu dziecka pozwala Ci ona naturalnie wydalić łożysko i zmniejsza utratę krwi 4. Co jeżeli poród nie przebiegnie zgodnie z planem? Konieczność przeprowadzenia cesarskiego cięcia lub inne komplikacje nie muszą oznaczać utraty szansy na kontakt „skóra do skóry” z dzieckiem i zainicjowanie karmienia piersią w pierwszych godzinach. „Jeżeli nie możesz sama wziąć dziecka na ręce, to najlepiej, aby zamiast Ciebie zrobił to partner. Zapewni to dziecku poczucie bezpieczeństwa, miłości i ciepła do momentu, gdy trafi w Twoje ramiona” – mówi Cathy. Jeśli noworodek nie jest w stanie ssać piersi, najlepiej jest jak najwcześniej zacząć częste odciąganie pokarmu. „Choć szybkie rozpoczęcie karmienia bezpośrednio przy piersi daje mamie i dziecku doskonały start, nie jest to konieczne” – zapewnia Cathy. „Najważniejsze jest zainicjowanie laktacji, które pozwoli na późniejsze rozpoczęcie karmienia piersią”. Na początku możesz odciągać pokarm ręcznie lub skorzystać ze szpitalnego laktatora, aby wzbudzić produkcję pokarmu 5. Zgromadzona w ten sposób bezcenna siara zostanie później podana dziecku. Ze względu na wspaniałe właściwości mleka matki jest to szczególnie ważne w przypadku wcześniaków lub dzieci z problemami zdrowotnymi. Jeżeli Twoje dziecko urodzi się zbyt wcześnie lub wystąpią komplikacje, które uniemożliwią natychmiastowe przystawianie do piersi, nie trać nadziei na rozpoczęcie karmienia. „Pomagałam bardzo wielu mamom, których dzieci nie były w stanie chwytać piersi w pierwszych sześciu tygodniach ze względu na przedwczesny poród lub inne trudności, a które pomimo tego pomyślnie rozpoczęły karmienie piersią” – mówi Cathy. Czy moje dziecko prawidłowo chwyta pierś? Właściwe przystawienie jest kluczowe dla sprawnego rozpoczęcia karmienia, 6 ponieważ sposób chwycenia piersi wpływa na wydajność pobierania mleka, a tym samym na wzrastanie i rozwój dziecka. Nieprawidłowa metoda może powodować bolesność lub uszkodzenie brodawek, dlatego koniecznie poproś personel medyczny o sprawdzenie przystawienia, nawet jeżeli wcześniej usłyszałaś, że jest prawidłowe i nie zaobserwowałaś żadnych problemów – szczególnie jeśli nadal przebywasz w szpitalu. „Podczas każdego karmienia w szpitalu wzywałam położną, aby sprawdziła sposób przystawienia” – mówi Emma, mama dwójki dzieci z Australii. „Czasami myślałam, że robię to dobrze, jednak przy karmieniu pojawiał się ból. Wtedy położna pomagała mi prawidłowo przystawić dziecko do piersi. Dzięki temu nabrałam pewności do samodzielnego karmienia w domu”. Przystawiając dziecko do piersi, skieruj brodawkę na jego podniebienie. Dzięki temu niemowlę będzie mogło chwycić brodawkę wraz z częścią otoczki. W ten sposób w jego buzi znajdzie się nie tylko brodawka, lecz także tkanka piersi – taki chwyt umożliwi mu skuteczne pobieranie pokarmu 6. „Przystawienie dziecka do piersi powinno być w miarę komfortowe; może wywoływać uczucie napięcia, ale nie bólu” – mówi Cathy. „Buzia dziecka będzie szeroko otwarta. Jego dolna warga najprawdopodobniej będzie wywinięta na zewnątrz, a górna warga oprze się o Twoją pierś. Mowa ciała niemowlęcia powinna sygnalizować komfort. Na wczesnym etapie przepływ mleka jest niewielki, dlatego pomimo intensywnego ssania i dużej częstotliwości karmienia piersią dziecko będzie przełykać stosunkowo rzadko”. Jak często karmić piersią? Długość i częstotliwość karmienia piersią w pierwszym tygodniu bywają bardzo różne. „Pierwsze 24 godziny mogą wyglądać zupełnie inaczej u każdego dziecka. Niektóre z nich przesypiają większość czasu (poród jest męczący!), podczas gdy inne często chwytają pierś” – mówi Cathy. To właśnie ta różnorodność najczęściej stanowi powód dezorientacji u młodych mam. Każdy doradza coś innego, dlatego należy pamiętać o tym, że wszystkie mamy oraz wszystkie niemowlęta są inne. „Siara jest gęstsza niż dojrzałe mleko, a poza tym jest jej mniej. Mimo tego jest ona pełna dobroczynnych składników. Przyjmowanie siary pozwala dziecku ćwiczyć ssanie, połykanie i oddychanie, zanim Twoje piersi napełnią się większą ilością mleka” – wyjaśnia Cathy. Kiedy Twoje piersi napełnią się mlekiem pomiędzy drugim a czwartym dniem po porodzie, Twoje dziecko będzie wymagać karmienia od 8 do 12 razy każdej doby, a czasami nawet częściej – także w nocy 7. Na tym etapie sesje karmienia mogą trwać zaledwie 10–15 minut lub nawet od 45 minut do godziny, ponieważ u niemowlęcia dopiero rozwijają się mięśnie i koordynacja wymagane do efektywnego ssania. „Na początku jest to bardzo intensywne przeżycie – bardziej, niż sobie to wyobrażamy. Właśnie to wywołuje szok u wielu młodych mam” – mówi Cathy. „Czasami nie mają one nawet czasu pójść do toalety, wziąć prysznic ani zjeść. Wiele kobiet nie jest na to przygotowanych”. Właśnie tak wyglądały pierwsze dni u Camilli, mamy jedynaka z Australii: „W ciągu pierwszego tygodnia Frankie był karmiony co dwie godziny, w dzień i w nocy, a za każdym razem spędzał przy piersi pół godziny lub godzinę” – mówi. „Mój partner i ja byliśmy nieustannie wyczerpani!” Czy powinnam przestrzegać harmonogramu karmienia noworodka? Częste karmienie pomaga Ci zainicjować i rozwinąć laktację 7. Dlatego im więcej pokarmu przyjmuje Twoje dziecko, tym więcej wytwarzają go Twoje piersi. Nie warto więc opracowywać planu karmienia piersią, ponieważ może to ograniczyć naturalną częstotliwość karmienia. Po prostu przystawiaj dziecko do piersi, kiedy wykazuje ono oznaki głodu, 8 na przykład: wybudza się ze snu otwiera oczy obraca główkę, gdy poczuje dotyk na policzku wystawia język gaworzy ssie wargi próbuje włożyć rękę do buzi staje się marudne zaczyna kwilić płacze Płacz jest jednym z ostatnich symptomów głodu, dlatego jeżeli masz wątpliwości, najlepiej jest wcześniej przystawić dziecko do piersi. Gdy dziecko zacznie już płakać, karmienie może być trudniejsze – zwłaszcza na wczesnym etapie, kiedy oboje dopiero się uczycie. Starsze niemowlęta najczęściej karmione są krócej i rzadziej, dlatego wraz z upływem czasu karmienie piersią staje się łatwiejsze. Czy karmienie piersią będzie bolesne? Być może spotkałaś się z opinią, że karmienie piersią nie powinno wywoływać bólu, jednak w rzeczywistości wiele mam boryka się z dyskomfortem w pierwszych dniach. Nic w tym dziwnego − Twoje brodawki nie są przyzwyczajone do tak silnego, częstego ssania, jakie występuje przy karmieniu. „W pierwszych dniach, kiedy Twoje ciało i dziecko dopiero przyzwyczajają się do karmienia, możesz odczuwać dyskomfort. Efekt zbyt długiego i nieprawidłowego przystawiania dziecka do piersi przypomina skutki chodzenia w nowych, zbyt sztywnych jeszcze butach” − porównuje Cathy. „Twoje brodawki ulegają wówczas uszkodzeniu, tak samo jak stopy. Lepiej jest zapobiegać problemom niż je leczyć, dlatego porozmawiaj z konsultantem laktacyjnym lub specjalistą od karmienia piersią, jeżeli po pierwszych kilku dniach ból nie ustępuje”. Zgadza się z tym Mariah, mama jedynaka z Kanady: „Chociaż wydawało się, że mój synek prawidłowo chwytał pierś, w rzeczywistości karmienie powodowało uszkodzenia i ból. Okazało się, że przyczyną trudności była ankyloglosja. Na szczęście poradnia laktacyjna w naszym mieście zapewniła nam pełne wsparcie w zdiagnozowaniu i rozwiązaniu tego problemu”. W ciągu kilku pierwszych dni możesz także odczuwać po karmieniu skurcze przypominające miesiączkę (zwane bólami poporodowymi), zwłaszcza jeżeli nie jest to Twoje pierwsze dziecko. Są one wywołane działaniem uwalnianej wtedy oksytocyny, która nasila skurcze macicy, w miarę jak zaczyna ona powracać do normalnego rozmiaru 4. Kiedy piersi napełnią się mlekiem, najczęściej sprawiają wrażenie pełniejszych, jędrniejszych i znacznie większych niż wcześniej. U wielu kobiet stają się one napuchnięte, twarde i wrażliwe − stan ten określa się mianem obrzęku 10. Częste karmienie niemowlęcia powinno zredukować to napięcie. Więcej wskazówek dotyczących samodzielnej pielęgnacji znajdziesz w artykule dotyczącym obrzęku piersi. Jak często noworodek powinien oddawać mocz i stolec? Wszystko, co dostaje się do środka, musi także wyjść na zewnątrz! Siara pełni funkcje środka przeczyszczającego, który pomaga dziecku oddać pierwszy stolec zwany smółką. Jego wygląd może Cię zdziwić − jest czarny i kleisty niczym smoła 11. Nie martw się jednak, pieluszki nie będą zawsze tak wyglądać. W rzeczywistości kupka niemowlęcia karmionego piersią ma zazwyczaj umiarkowany, lekko słodkawy zapach. Oto ilu zabrudzonych pieluszek możesz się spodziewać w poszczególnych dniach i jak powinna wyglądać ich zawartość: Dzień pierwszy Liczba: jedna lub więcej Kolor: zielonoczarny Konsystencja: kleista i przypominająca smołę Dzień drugi Liczba: dwie lub więcej Kolor: ciemny, zielonkawy brąz Konsystencja: coraz mniej kleista Dzień trzeci Liczba: dwie lub więcej Kolor: zielonkawobrązowy lub brązowożółty Konsystencja: niekleista Od czwartego dnia do jednego miesiąca Liczba: dwie lub więcej Kolor: żółty (stolec powinien być żółty najpóźniej pod koniec czwartego dnia) Konsystencja: ziarnista (przypominająca musztardę angielską lub amerykańską z wmieszanymi ziarnami). Rzadka i wodnista. Mocz dziecka powinien być bladożółty. Przeciętny noworodek oddaje mocz raz dziennie do około trzeciego dnia, kiedy powinien już moczyć trzy pieluszki na dzień. Od dnia piątego będzie to zaś co najmniej pięć pieluszek dziennie. Powinnaś także zauważyć, że będą one stawać się coraz cięższe 11. Czy moje dziecko otrzymuje wystarczającą ilość pokarmu? Na początku produkujesz niewielkie ilości pokarmu, co może budzić u Ciebie obawy o zaspokajanie potrzeb żywieniowych noworodka. Jeżeli jednak karmisz na żądanie, najprawdopodobniej wytwarzasz dokładnie tyle, ile potrzebuje Twoje dziecko. Aby kontrolować sytuację, monitoruj liczbę zabrudzonych i mokrych pieluszek według podanego powyżej schematu. Jeśli sytuacja odbiega od wytycznych, skontaktuj się z lekarzem. „W ciągu pierwszych trzech lub czterech tygodni większość niemowląt głównie je i śpi. Jeżeli Twoje dziecko nie potrafi się uspokoić i domaga się nieustannego karmienia, najlepiej skontaktować się ze specjalistą” − radzi Cathy. Po karmieniu mogą pojawić się wymiociny o kolorze mleka, które nie stanowią powodu do obaw. Jeśli jednak zauważysz kolor pomarańczowy, czerwony, zielony lub czarny, a także jeżeli dziecko wymiotuje intensywnie, udaj się do lekarza. Skontaktuj się ze specjalistą także wtedy, kiedy u niemowlaka wystąpi wysoka temperatura, krew w stolcu albo wklęsłe ciemiączko (miękki punkt na główce) oraz jeżeli jego masa nie wzrosła do masy urodzeniowej po dwóch tygodniach od narodzin 11. Jeśli jednak u niemowlęcia nie występują żadne z powyższych objawów, a jego rozwój przebiega zgodnie z wytycznymi, ilość pokarmu jest wystarczająca. Już wkrótce oboje przyzwyczaicie się do karmienia piersią i wypracujecie własny, regularny rytm. Przeczytaj więcej na temat kolejnego etapu przygody z karmieniem w artykule Karmienie piersią w pierwszym miesiącu: czego można się spodziewać? #11 Września. Teraz właśnie obudziłam go z drzemki i dałam pierś. Ssał jakieś 20 minut i wypluł, bo przysypiał, ale za chwilę się przebudził i dalej szukał cyca. Stwierdziłam, że zrobię eksperyment i dałam mu 50 ml mojego mleka z butli (sukces - dzisiaj udało mi się tyle odciągnąć podczas jednej sesji!). I kurczę wypił to... Pod koniec może już nie tak chętnie, ale jednak zjadł do końca. Czyli ewidentnie nie potrafi ssać piersi na tyle efektywnie, żeby się najadać. Jutro będzie u nas położna to jeszcze raz ją poproszę o pomoc, a jak się nie uda, to szukam innej cdl. Ale dlaczego uważasz, że musi jeść 20 minut? Moje dzieci na piersi wisiały po 20 ale godzin na dobę na piersi i nie uznałabym, że ssą nieefektywnie reklama #12 Właśnie ta moja położna jest cdl, ale nie pomogła nam za bardzo... pewnie dlatego, że to była zwykła wizyta patronażowa. W moim mieście oprócz niej są jeszcze tylko dwie cdl i mam obawy, czy cokolwiek pomogą, ale spróbuję na pewno. Wiedza wiedzy nierowna. Jesli uwazasz, ze obecna cdl wam nie pomogla to szukaj innej. #13 Pamiętaj tylko, że podając butlę cały czas utrwalasz w nim ten nawyk nieefektywnego ssania. Z butli leci łatwo, nie musi się wysilać. Wiem jak jest ciężko z tym bo sama miałam ten problem w lutym i niestety idąc takim samym torem co w tym momencie ty skończyłam na kpi co było katorgą. I też miałyśmy słabe przybieranie na wadze, wybudzanie co 2h przez całą dobę przez 2tyg. Dobry CDL i samozaparcie to podstawa. Wiesz, ja go chętnie karmię piersią, tylko jak zaczyna mi się dusić od płaczu albo zasypia głodny ze zmęczenia a po butli ewidentnie się uspokaja, to nie zamierzam go męczyć. Oczywiście skonsultuję się z cdl, bo byłoby super kp. Pierwszy miesiac kp leżałam z synem w łóżku i go karmilam. Naprawdę non stop ciągnął cycka, w szpitalu też mi z wagi spadł, ale nie dałam się i butelki mu nie dawałam w domu. Każda u mnie syn w pworwszyj dobie super ssał, a potem go położne dokarmily i dupa. Jedna butelka wszystko zniszczyła, więc już go potem karmilam mm cały pobyt w szpitalu. Tylko u nas problem jest od samego początku. Już przy pierwszym przystawieniu na porodówce pomagała mi położna i mówiła że faktycznie mały nie chce ssać. Później w szpitalu też nie dostałam odpowiedniej pomocy tylko "próbujcie się przystawiać" i serio nawet na siku nie miałam czasu wyjść. Więc wydaje mi się, że tutaj problemem nie jest to, że podałam butelkę, bo to zrobiłam dopiero później w domu jak nie mogłam dziecka przez godzinę dobudzić, bo się zwyczajnie wystraszyłam. Dzisiaj przy kp mocno się przypatrywałam i mam wrażenie, że syn najpierw ładnie łapie pierś, bo szeroko otwiera buzię, ale później ten uchwyt spłyca i może to jest problemem #14 Wiesz, ja go chętnie karmię piersią, tylko jak zaczyna mi się dusić od płaczu albo zasypia głodny ze zmęczenia a po butli ewidentnie się uspokaja, to nie zamierzam go męczyć. Oczywiście skonsultuję się z cdl, bo byłoby super kp. Tylko u nas problem jest od samego początku. Już przy pierwszym przystawieniu na porodówce pomagała mi położna i mówiła że faktycznie mały nie chce ssać. Później w szpitalu też nie dostałam odpowiedniej pomocy tylko "próbujcie się przystawiać" i serio nawet na siku nie miałam czasu wyjść. Więc wydaje mi się, że tutaj problemem nie jest to, że podałam butelkę, bo to zrobiłam dopiero później w domu jak nie mogłam dziecka przez godzinę dobudzić, bo się zwyczajnie wystraszyłam. Dzisiaj przy kp mocno się przypatrywałam i mam wrażenie, że syn najpierw ładnie łapie pierś, bo szeroko otwiera buzię, ale później ten uchwyt spłyca i może to jest problemem mój maluch też totalnie nie radził sobie w szpitalu ze ssaniem i nauczył się tak naprawdę dopiero po powrocie do domu. Ale widzę, że u ciebie nadal nie ma poprawy... A czy próbowałaś różnych pozycji karmienia? Np. pozycji naturalnej? #15 Z butelki leci łatwiej. Do tego smoczek ma inną budowę niż brodawka. Być może wystarczy dobrze dobrać kapturki. Te, które masz niekoniecznie muszą "do Was pasować". Poniżej cdl z Twojej miejscowości. Ja bym się konsultowała. Oczywiście jeżeli zależy ci na kp. Akurat kapturki dobierała mi moja położna, właśnie cdl. Listę znam, dzięki Jutro będę się odzywała do innej. Ale dlaczego uważasz, że musi jeść 20 minut? Moje dzieci na piersi wisiały po 20 ale godzin na dobę na piersi i nie uznałabym, że ssą nieefektywnie Ja nie mam problemu z dostawianiem na żądanie nawet co pół godziny i ssaniem po godzinie, gdybym widziała, że dziecko się wtedy najada. Mój syn w pewnym momencie zrobił się tak apatyczny, że nie mogłam go przez godzinę obudzić po 4 godzinach spania i gdybym go na siłę nie przystawiała to spałby pewnie jeszcze drugie tyle. A jak spada z wagi to już się robi niebezpiecznie, tym bardziej, że wychodząc ze szpitala już miał spadek 10% wagi urodzeniowej. A tak jak pisałam, dzisiaj rano super złapał cycka i przełykał praktycznie po każdym zassaniu i po tym karmieniu widziałam ogromną różnicę! Najadł się w jakieś 15 minut i mimo że go jeszcze smyrałam i próbowałam dalej karmić, to już chciał spać. A normalnie przy karmieniu też zasypia, ale jeszcze wkłada rączki do buzi i daje inne oznaki, że jest głodny. #16 mój maluch też totalnie nie radził sobie w szpitalu ze ssaniem i nauczył się tak naprawdę dopiero po powrocie do domu. Ale widzę, że u ciebie nadal nie ma poprawy... A czy próbowałaś różnych pozycji karmienia? Np. pozycji naturalnej? Próbujemy różnych pozycji, krzyżowej i to w miarę mu wychodzi, ale warunek jest taki, że musi szybko dobrze złapać pierś, bo jak mu się nie udaje to jest płacz i pchanie rączek do buzi i wtedy wracamy do karmienia na leżąco na boku, bo inaczej to się zanosi tak, że nigdy bym go nie nakarmiła. A w pozycji naturalnej bardzo chciałam karmić, ale totalnie mi to nie wychodzi. Nie wiem, jak się za to zabrać, ja mam duże piersi i jak leżę to one mi się rozlewają na boki, w dodatku mam ten kapturek i jak synek robi "dziobaka" albo macha rączkami to on spada i robi się armagedon. Ale na pewno poproszę cdl o pomoc z różnymi pozycjami. #17 Wiesz, ja go chętnie karmię piersią, tylko jak zaczyna mi się dusić od płaczu albo zasypia głodny ze zmęczenia a po butli ewidentnie się uspokaja, to nie zamierzam go męczyć. Oczywiście skonsultuję się z cdl, bo byłoby super kp. Tylko u nas problem jest od samego początku. Już przy pierwszym przystawieniu na porodówce pomagała mi położna i mówiła że faktycznie mały nie chce ssać. Później w szpitalu też nie dostałam odpowiedniej pomocy tylko "próbujcie się przystawiać" i serio nawet na siku nie miałam czasu wyjść. Więc wydaje mi się, że tutaj problemem nie jest to, że podałam butelkę, bo to zrobiłam dopiero później w domu jak nie mogłam dziecka przez godzinę dobudzić, bo się zwyczajnie wystraszyłam. Dzisiaj przy kp mocno się przypatrywałam i mam wrażenie, że syn najpierw ładnie łapie pierś, bo szeroko otwiera buzię, ale później ten uchwyt spłyca i może to jest problemem U nas tez byl problem, położne mówiły że maly nie ssie dobrze, spadał z wagi, a butelka tylko pogorszyła problem z ssaniem. #18 Wiesz, ja go chętnie karmię piersią, tylko jak zaczyna mi się dusić od płaczu albo zasypia głodny ze zmęczenia a po butli ewidentnie się uspokaja, to nie zamierzam go męczyć. Oczywiście skonsultuję się z cdl, bo byłoby super kp. Tylko u nas problem jest od samego początku. Już przy pierwszym przystawieniu na porodówce pomagała mi położna i mówiła że faktycznie mały nie chce ssać. Później w szpitalu też nie dostałam odpowiedniej pomocy tylko "próbujcie się przystawiać" i serio nawet na siku nie miałam czasu wyjść. Więc wydaje mi się, że tutaj problemem nie jest to, że podałam butelkę, bo to zrobiłam dopiero później w domu jak nie mogłam dziecka przez godzinę dobudzić, bo się zwyczajnie wystraszyłam. Dzisiaj przy kp mocno się przypatrywałam i mam wrażenie, że syn najpierw ładnie łapie pierś, bo szeroko otwiera buzię, ale później ten uchwyt spłyca i może to jest problemem jeśli widzisz, że nie przełyka i płytko lapie pierś to koryguj. Mały palec lekko w kącikach jego ust, żeby oddessac go I wyciągasz pierś. Podajesz znowu prawidłowo i tak cały czas , bo inaczej jeszcze porani Ci brodawki i bedzue gorzej. Spróbuj może pozycji ,,spod pachy", mi pomogła jak córka płytko łapała. Przy słabym chwycie brodawki przez dziecko nie wolno karmić przez kapturki , bo to pogarsza jeszcze sytuacje, mi cdl odrazu kazała zdjąć... #19 Próbujemy różnych pozycji, krzyżowej i to w miarę mu wychodzi, ale warunek jest taki, że musi szybko dobrze złapać pierś, bo jak mu się nie udaje to jest płacz i pchanie rączek do buzi i wtedy wracamy do karmienia na leżąco na boku, bo inaczej to się zanosi tak, że nigdy bym go nie nakarmiła. A w pozycji naturalnej bardzo chciałam karmić, ale totalnie mi to nie wychodzi. Nie wiem, jak się za to zabrać, ja mam duże piersi i jak leżę to one mi się rozlewają na boki, w dodatku mam ten kapturek i jak synek robi "dziobaka" albo macha rączkami to on spada i robi się armagedon. Ale na pewno poproszę cdl o pomoc z różnymi pozycjami. ja na początku wprost nie znosiłam tej pozycji, bo potrafiłam tylko krzyżową. Dwukrotnie miałam wizytę cdl i jeszcze sporo się nameczylam, zanim się jej nauczyłam. Najważniejsze to podparcie dla pleców i ramienia. Możesz kupić specjalną poduszkę albo pokombinować ze zwykłymi. Ogólnie to trudna pozycja i średnio naturalnie wychodzi życzę powodzenia!! reklama #20 Akurat kapturki dobierała mi moja położna, właśnie cdl. Listę znam, dzięki Jutro będę się odzywała do innej. Ja nie mam problemu z dostawianiem na żądanie nawet co pół godziny i ssaniem po godzinie, gdybym widziała, że dziecko się wtedy najada. Mój syn w pewnym momencie zrobił się tak apatyczny, że nie mogłam go przez godzinę obudzić po 4 godzinach spania i gdybym go na siłę nie przystawiała to spałby pewnie jeszcze drugie tyle. A jak spada z wagi to już się robi niebezpiecznie, tym bardziej, że wychodząc ze szpitala już miał spadek 10% wagi urodzeniowej. A tak jak pisałam, dzisiaj rano super złapał cycka i przełykał praktycznie po każdym zassaniu i po tym karmieniu widziałam ogromną różnicę! Najadł się w jakieś 15 minut i mimo że go jeszcze smyrałam i próbowałam dalej karmić, to już chciał spać. A normalnie przy karmieniu też zasypia, ale jeszcze wkłada rączki do buzi i daje inne oznaki, że jest głodny. Wiesz co, nie chcę wchodzić w kompetencje położnej. Ale ja kapturki zmieniałan trzykrotnie u tej samej doradczyni. Druga kwestia jest taka, że malucha pierwsze 6-8 tyg trzeba wybudzać że względu na spadki cukru maksymalnie co 3 h. Nie wszystkie dzieci budzą się na jedzenie. Starsza córka wisiała non stop, jadła pod korek, aż ulewała z przejedzenia. Drugie musiałam budzić, bo jak tego nie robiłam to spał i do 6h. My tu możemy gdybać, ale niestety bez obejrzenia dziecka, Ciebie i waszej techniki karmienia niewiele możemy powiedzieć. Powodów może być wiele. Wędzidełko, problemy z napięciem, bym się pokazała innej cdl. Może poczytaj w necie, która inne mamy polecają?

noworodek ssie piers tylko 5 minut